Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Fale świecą jak szkiełka czeskie
i szepcą, by się morza nie bać,
choć jest jak połowa nieba:
równie pełne śmierci i niebieskie.
Pisać poezję, to znaczy: Żyć tu i teraz, i przedtem i potem. Żyć już przed życiem, i po życiu żyć. Żyć umierając, i umierać żyjąc. Płakać z uśmiechem, śmiejąc się przez łzy.